Na wstępie.....

Witam wszystkich odwiedzających.

Do moich hobby należy testowanie oprogramowania a przede wszystkim , śledzenie rozwoju alternatywnych systemów operacyjnych. Z tego faktu będzie wynikała tematyka moich wypocin. Również będę chciał w tym miejscu zaprezentować swoje osiągnięcia, jak i porażki.

czwartek, 24 listopada 2011

[domena,DNS,aftermarket] Konfiguracja domeny w AfterMarket.pl

Jeżeli chcesz skonfigurować swoją domenę zakupioną w AfterMarket.pl, to jestem przekonany, że informacje tu zawarte będą Tobie pomocne.

Na początek trochę opowieści "za górami , za lasami .... "

Przyszedł czas, kiedy i ja stałem się posiadaczem własnej domeny. Powodów dla których wykupuje/zakłada się domeny jest jeszcze raz tyle co domen. W moim przypadku niemały wpływ, zarówno na sam fakt założenia jak i nazwę domeny, niepodważalnie miało podjęcie decyzji o rozpoczęciu prowadzenia samodzielnej działalności gospodarczej. Co prawda obecnie używanie w moim przypadku słowa "firma" jest jeszcze co najmniej nad wyrost. Nie mniej, zapobiegawczo zaklepałem już, nie jako swoje miejsce w sieci.

Dlaczego wybrałem założenie swojej domeny w  AfterMarket.pl ? Przecież jest tak dużo możliwości zakładania domen, za tak zwane 0zł?
Tak , ale ... należy zwrócić uwagę na kwestię przedłużania funkcjonowania domeny. I tam gdzie jest najtaniej przy zakładaniu nie mal zawsze jest najdrożej przy przedłużaniu wykupionej usługi. Jak to wygląda w liczbach:
1. Wykupienie domeny: 10 zł   ( większość konkurencji ma za 0zł)
2. Przedłużenie usługi na kolejne 12 miesięcy: 50zł  (większość konkurencji w okolicach 150 i więcej złotych).
Jak widać, już w rozrachunku 2 letnim zyskujemy minimum 90zł, dłuższy okres to już czysty zysk. A wykupując domenę, zakładamy zwykle potrzebę jej posiadania na więcej niż rok.

Przy tworzeniu "strony" dla mojej "firmy" postanowiłem pójść po najmniejszej linii oporu, czyli skorzystać z gotowców robiących wszystko za mnie. Jako, że jestem wielbicielem produktów Google, nie omieszkałem skorzystać z bezpłatnej usługi Google Sites. Gdzie "stworzenie" nowej strony sprowadziło się w zasadzie do dwóch czynności:
1. Zalogowania się w usłudze.
2. Kliknięcia "Utwórz" nową stronę.
Po czym strona była już gotowa. Sprawę wypełnienia jej treścią odkładam sobie w czasie, pozostawiając niemal puściutką stronę.

Mam domenę, mam stronę teraz tylko podłączyć jedno pod drugie i wszystko gra. Ale nie było to dla mnie intuicyjne, stąd chęć podzielenia się tym doświadczeniem w sieci.

Konfiguracja AfterMarket.pl

Nad konfiguracją nie będę się już rozwodził, gdyż na załączonych zdjęciach wszystko co istotne jest zawarte. W skrócie:

1. Przechodzimy do panelu sterowania naszą domeną i klikamy na zakładkę konfiguracji DNS. Dodajemy serwer DNS od google, klikamy "Zmień DNS":

 

2. Teraz definiujemy "Wpisy DNS"

Jako uwagę dodam że:
1. W polu "Host" wpisujemy nazwę sub domeny, czyli to co ma być przed nazwą naszej domeny.
2. Host "www" jest również traktowany jako sub domena.
3. Typ wpisu ustawiamy na "A".
4. Polu adres podajemy cały adres do naszej stronki.
5. I klikamy dodaj wpis DNS.

Co jeśli nie działa "mojadomena.pl" bez "www", "www.mojadomena.pl" działa ?

Przechodzimy do zakładki "Zmień przekierowanie" i ustawiamy na "www.mojadomena.pl".

Teraz czekamy aż wszystkie serwer DNS z których korzystamy zaktualizują swoje wpisy. Teoretycznie powinno zadziałać w ciągu 15 min, ale jak weryfikuje życie, daleka teoria od praktyki.

Jeżeli coś nie jasno wyraziłem/opisałem, jestem otwarty na dyskusję.

sobota, 12 listopada 2011

Moje podsumowanie - Święto Niepodległości :)


11.11.20011 , Warszawa , cel : pomnik Stanisława Dmowskiego

Tu byłem, o odzyskanie niepodległości (utraconej 12.10.2009) manifestowałem.

Było nas wielu (jak podała nam (prywatnie) policja około godziny 23 - szacują ponad 25 tyś. ludzi).

Marsz w większości przebiegał bardzo spokojnie i rodzinnie. Były całe rodziny z dziećmi, babcie, dziadkowie, studenci, młodzi, starzy, bogaci, biedni i masa innych zwykłych normalnych ludzi.

Przy tak ogromnej liczbie zawsze znajdzie się jakaś czarna owca, stanowiły one zaledwie w przybliżeniu od 0,5 % - 0,7 % (nie całe 160 osób - reszta zatrzymanych to faszyści oraz niemiecka, polska i białoruska ANTIFA(organizacja terrorystyczna) uczestnicząca w blokadach marszu ). Przyjechali tylko w jednym celu, robienia burd i zadym, lecz tylko dwóch miejscach:
początek marszu i koniec marszu gdzie były ogromne rzesze uzbrojonych po zęby ludzi z napisami POLICJA. W wielu momentach POLICJA zachowywała się znacznie agresywniej niż chuligani i w zasadzie nie tyle prowokowała co zmuszała do samoobrony, zapędzonych w kozi róg ludzi (nie tylko chuliganów).

Lewicowe organizacje takie jak:
Faszyści, Naziści czy organizacje terrorystyczne niemiecka, polska i białoruska ANTIFA, jakim cudem wpuszczono tych ludzi do Polski, Stolicy a w końcu pozwolono im się zbliżyć do Marszu Niepodległości?
Przecież w Polsce jest wskazane w samej konstytucji Roz. I, Art. 13. (Str. 3.) , iż propagowanie poglądów Faszystowskich czy Nazistowskich jest surowo zakazane i z jej mocy powinno być bezwzględnie tępione. A tu nie dość, że ich wpuszczono i pozwolono przebywać bezkarnie, to jeszcze umożliwiono blokowanie Święta Polskiej Niepodległości.

W zasadzie sam fakt dopilnowania Polskiej konstytucji sprawiłby nie obecność lewicowych skrajnych ugrupowań, przez co nie byłoby konieczności rozdzielania kordonem policji jednych od drugich, a pospolici chuliganie, zawiedzeni brakiem policji i innych obiektów do "naparzania", wróciliby zawiedzeni do swych domów. A święto mogło by przebiec zgodnie z planem i właściwą sobie nieskażoną aurą.



Życzę odzyskania pełnej suwerenności dla Polski :)

Czasy rządu Liberalizmu mam nadzieję, że nastąpią jak najprędzej :)

niedziela, 17 października 2010

enHouse 2010 - Foto/Video Relacja

Tak , macie racje , w tym miesiącu nie mogło zabraknąć choćby najkrótrzej mojej relacji z enHouse 2010 który się odbył 16.10.2010 :)

Co było ciekawego czy też nie ...

Zacznę od nieprzyjemnych spraw:
- dość biedna i mało ciekawa scena, ale (o tym zaraz )...
- muzycznie wiele brakowało do poprzedniej edycji, lecz mimo to ... (o tym zaraz)
- nagłośnie poniżej standardów do których nas przyzwyczaiło MDT, i tu bez żadne ale , zwyczajnie jakoś spadła :(




Ale, właśnie, ale nie było tak źle gdyż:
- mimo kiepskiej sceny, ludziska odpowiedzialni za grę świateł spisali się na medal, wycisnęli wszystko co można było z oprawy wycisnąć, dali super koncert gry świateł i video.
- muzycznie imprezę uratowali Dave Spoon i Chris Lake, a że ich występy, na szczęście, ulokowały się w samym "środku" imprezy, to było przednio i mega. Obaj artyści dali czadu, muzycznie dopasowali się do mych uszu, tak, to było to czego oczekiwałem po enHouse :)



Podsumowując impreza się udała, a wszystkie wady nadrobiła wspaniała ekipa z którą ruszyłem na podbój Łuczniczki :)


Jak zwykle poniżej kilka fotek i video.